Aktualności

Na finał projektu ZróbMy Sobie Grządki przekazaliśmy mieszkańcom narzędzia. Będzie jeszcze poradnik

Październik 25, 2021

W czterech dzielnicach Katowic, w ramach miejskiego projektu „ZróbMy Sobie Grządki”, powstały ogrody społeczne. Mieszkańcy sami je zbudowali i posadzili rośliny, a teraz będą się nimi opiekować. Dzięki poradnikowi „Zrób to sam” każdy będzie móspróbować taki ogród stworzyć samodzielnie.

 W czterech dzielnicach Katowic, w lokalizacjach wyłonionych w otwartym naborze do miejskiego projektu „ZróbMy Sobie Grządki”, powstały ogrody społeczne: na osiedlu Kukuczki (skwer Koszycki, Bogucice), na terenie zielonym za budynkiem przy ul. 1 Maja 108 (Zawodzie), na podwórku kamienic przy ul. Gliwickiej 97, 97a i 99 (Załęże) i na terenie zielonym przy ul. Słonimskiego 12 (Koszutka). Za nadzór nad realizacją projektu „ZróbMy Sobie Grządki” odpowiedzialna była inicjatywa Miastoogród przy współpracy z Fundacją Bobrowe Żeremia.

Mieszkańcy w „pakiecie startowym” dostali fachowe wsparcie i wszystko co potrzebne jest do stworzenia ogrodu: w tym deski, ziemię czy rośliny. Uczyli się podstaw ogrodnictwa, tworzenia warunków do bytowania ptaków i owadów czy gospodarowania wodą. Przede wszystkim jednak sami musieli się zaangażować. – Już wcześniej angażowaliśmy mieszkańców w dbanie o bioróżnorodność w mieście. Wspólnie m.in. siejemy łąki kwietne, sadzimy drzewa z aplikacji czy adoptujemy stare donice w mieście. To pozwoliło nam dostrzec duży potencjał do rozwijania miejskiego ogrodnictwa, które służy integracji lokalnych społeczności i wpisuje się w politykę zrównoważonego rozwoju miasta – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Powstawanie ogrodu przy ul. 1 Maja w Zawodziu. Fot. Paweł Harlender/Miastoogród

Ogrody powstawały w letnie weekendy, a częściowo także w dni robocze, w porze odpowiadającej mieszkańcom. Mieszkańcy sami, z pomocą i pod okiem prowadzących warsztat, składali skrzynie z prefabrykowanych elementów, wykładali je specjalnym materiałem i wysypywali ziemią, a na koniec sadzili użytkowe zioła i byliny. W każdym z miejsc powstały też od podstaw elementy drewnianej małej architektury, stosownie do zapotrzebowania: pergole, ławki, kompostowniki czyli wyposażenie o funkcjach zarówno estetycznych jak i użytkowych. Najważniejsza była jednak współpraca. W każdej z grup inicjatywnych musiało się znaleźć minimum pięć osób, ale już w trakcie prac dołączały kolejne. Zdarzało się, że jednocześnie ogród budowało nawet kilkadziesiąt osób, w tym wiele dzieci i osoby starsze. Angażowali się lokalni przedsiębiorcy – producent żurku w Załężu i apteka w Zawodziu, Centra Społecznościowe w Bogucicach i w Zawodziu, Rada Jednostki Pomocniczej w Koszutce czy aktywiści z Zielonego Załęża. – Często już w trakcie budowy dołączały nowe osoby i przechodnie pytając co tu się dzieje”. Na osiedlu Kukuczki dostaliśmy gromkie brawa prosto z balkonu pobliskiego bloku, na Zawodziu jedna z seniorek prowadząca własny ogródek pod oknami zaskoczyła nas, przynosząc dla wszystkich placek drożdżowy. Takie akcje budują miasto obywatelskie – ocenia Paweł Harlender, architekt krajobrazu z Miastoogrodu.

Oficjalne zakończenie projektu z udziałem wiceprezydenta Mariusza Skiby, połączone z przekazaniem narzędzi. W środku mieszkańcy. Z lewej strony stoi Paweł Harlender (Miastoogród), z prawej Marcin Bober (Fundacja Bobrowe Żeremia). Fot. Kamil Kalkowski

Teraz, w ramach zakończenia projektu, przedstawiciele mieszkańców opiekujący się powstałymi ogrodami społecznymi otrzymują narzędzia niezbędne do ich dalszego utrzymywania i pielęgnowania, m.in. pikownik, rękawiczki, widełki ręczne, mały kultywator, łopatki. Dzisiaj w taki zestaw wyposażony został ogród przy ul. 1 Maja 108, pozostałe otrzymają swoje pakiety w najbliższych dniach.

Zestaw narzędzi „na start”, czyli co każdy początkujący ogrodnik mieć powinien, trafił do inicjatorów każdego z ogrodów.

Projekt „ZróbMy Sobie Grządki” to pilotaż, który miał za zadanie inspirować. Na bazie zebranych doświadczeń Miastoogród stworzy jeszcze poradnik dla mieszkańców, który na zasadzie „Zrób to sam” będzie ułatwiał przenoszenie  idei ogrodów społecznych na własne podwórko. Na Facebooku rozwija się też grupa Katoogrodnicy, która skupia mieszkańców zainteresowanych miejskim ogrodnictwem i w założeniu ma się stać polem do współpracy, wymiany pomysłów, dzielenia się plonami czy narzędziami. Tu można będzie znaleźć know-how, natomiast aby stworzyć ogród społeczny czy uporządkować teren zielony w sąsiedztwie, warto skorzystać z różnych narzędzi oferowanych przez miasto – pozyskanie środków finansowych na taki cel umożliwia np. Inicjatywa Lokalna.

Działanie „ZróbMy Sobie Grządki” zostało sfinansowane z nagrody Transformative Action Award, którą miasto zdobyło za miejski projekt KatoObywatel i również jest elementem tego projektu.

Grupa KatoOgrodnicy na Faceboku: https://www.facebook.com/groups/katoogrodnicy

O ogrodach społecznych:

Ogrody społeczne są coraz bardziej popularne na całym świecie, opierają się na partycypacji społecznej. To przestrzeń współtworzona przez mieszkańców: miejsce upraw, relaksu i spotkań, edukacji i wydarzeń kulturalnych. Ogrody powstają, ponieważ mieszkańcy potrzebują kontaktu z zielenią, chcą mieć miejsce, w którym mogą coś uprawiać, ale jednocześnie spędzać razem czas. Tworzone są nawet całe miejskie farmy, w dzielnicach mieszkalnych czy na dachach budynków.  Miejskie ogrodnictwo jest formą promocji gospodarki obiegu zamkniętego, łapania i wykorzystywania deszczówki, kompostowania czy korzystania z jadalnych upraw. Ogrodnicy nawzajem uczą się od siebie, wymieniają narzędziami i sadzonkami.